Niezarejestrowana hodowla nierasowych, nierodowodowych zwierząt domowych, nieposiadająca uprawnień hodowlanych. Hodowle tego typu prowadzone są zarówno przez osoby niezrzeszone w żadnym związku kynologicznym bądź (w przypadku hodowli kotów) związku felinologicznym. Pseudohodowle funkcjonują dla zysku finansowego i rozmnażane są w nich psy i koty w typie „modnych”, popularnych ras.

Z pseudohodowlami spotkałam się po raz pierwszy, gdy wybrałam się do szkoły dla psów. Tam właścicielka opowiadała o swoich spotkaniach z tymi hodowlami. Wspominała, że psy były trzymane w trudnych warunkach, do który w ogóle nie powinno dojść. Suczki były w ciąży bardzo często i nie miały odstępu na regeneracje. Psy nie były dobierane rasowo, a szczeniakom wystawiano fałszywe rodowody i certyfikaty. Psy, które przebywały w tym miejscu nie były pod opieką weterynarza, ani nie były regularnie szczepione.

Kolejną osobą, która spotkała się z pseudohodowlą, był właściciel dwóch psów, którego poznałam w przychodni weterynaryjnej. Podczas rozmowy powiedział, że jeden z jego psów typu bernardyna został odebrany z peudohodowli spod Gdańska, która miała kilka wyroków i zakazów prowadzenia hodowli. O tej nielegalnej hodowli powiedział mu jego kolega, który zaproponował mu przygarniecie drugiego psa, dzięki temu uratował 8 miesięczną suczkę przed tym horrorem.

Temat pseudohodowli jest żywym tematem w rożnych kręgach. Bardzo dobrze, że mówi się o tym głośno. Podczas pisania tego reportażu, znalazłam wiele komentarzy od osób, które posiadają psy uratowane z pseudohodowili, kupione świadomie ze względu na korzystną cenę oraz nieświadomie z braku wiedzy. Niektórzy opisywali, że ich psy maja problemy psychiczne, fizyczne i wychowawcze. Oto fragmenty: „ ja miałem psa zarobaczonego z dysplazją, a na koniec z rakiem kości. Pies był po championach…”, „miałam bulterierkę z metryką i ciągle chorowała- poddana eutanazji w wieku pięciu lat”.

W przypadku rasowych psów jest dość ograniczona pula genów, a przy bezmyślnym krzyżowaniu może doprowadzić do wielu chorób genetycznych.

Jeśli nie masz pieniędzy na zakup psa w renomowanej hodowli to nie kupuj go wcale. Do adopcji nie są potrzebne wielkie pieniądze, wystarczy zwrócić się do jakiejkolwiek fundacji bądź schroniska.