Maleńka, przerażona sunia, która trafiła na pokład naszej Fundacji. Naszą nową podopieczną znalazłyśmy w Schronisku w Wągrowcu.

Nie znamy jej historii, nie wiemy jak znalazła się w schronisku, ale wiemy, że się tam nie odnajdywała. Była smutna, przygnębiona, a jej oczy patrzyły w dal, jakby nie czekały już na nic… na nikogo. Nie mogłyśmy odwrócić głowy i udawać, że nic nie widzimy. Wzięłyśmy ją pod skrzydła naszej Fundacji i wierzymy w to, że znajdziemy jej wspaniały i kochający domek!

Kochani… pierwsze co musimy, to dać naszej maleńkiej suni czas aby zrozumiała, że już nigdy nie trafi ponownie do schroniska. Musimy również opłacić transport, hotelik, karmę, SPA, a w późniejszym czasie także sterylizację.